Czy naprawdę można znaleźć Ent-żon we Władcy Pierścieni? – The Tolkien Society
jedną z najbardziej zabawnych debat fanów (dla mnie) jest legenda Ent-żon, rozpoczęta przez anonimowego członka Forum używającego nazwy Teleporno. Wątek Teleporno:”, stała się niezwykle długa i pozbawiona przydatnych dla wielu fanów informacji, choć z pewnością przyciągnęła wiele ciekawych komentarzy i faktów.,
Teleporno twierdzi, że skontaktował się ze społeczeństwem Tolkiena w sprawie fragmentu, którego nikt nie zauważył od 50 lat, gdy ludzie czytali „Władcę Pierścieni”. TS, oczywiście, nigdy nie wyszedł i nie powiedział nic o rzekomym znalezisku.
Ent-żony są przykładem umiejętności Tolkiena w iluzji. Nigdy nie pojawiają się w historii (jeśli zaakceptujesz, że każdy stary Pniak brzozy to nic więcej), z wyjątkiem anegdot udostępnionych przez Treebearda. Ale czytelnik odczuwa ich obecność poprzez pustkę, którą tworzy Treebeard., Jest to przykład Literackiego błędnego ukierunkowania, iluzjonistycznego rozpraszania publiczności prostym faktem (ludzie mówią o Ent-żonach), aby zasłonić nie tak oczywisty fakt (nie ma Ent-żon).
wiele esejów na temat Ent-żon próbowało zbadać każde odniesienie do drzewa i ogrodu w nadziei znalezienia jakiegoś śladu, którego Tolkien nigdy bezpośrednio nie uznał. Tajemnica losów Ent-żon zrodziła jedną z największych teorii spiskowych literackich fikcji. Od czasu do czasu ludzie pytają mnie, co myślę, że stało się z Ent-żonami. Myślę, że Sauron zabił ich wszystkich., Kropka. Koniec historii. Ale moja opinia jest raczej nudna.
były czasy, kiedy kuszono mnie, aby odpowiedzieć, punkt po punkcie, na niektóre z najbardziej szczegółowych argumentów na temat tego, gdzie Ent-żony mogły lub powinny skończyć, ale po przejściu tej kamienistej ścieżki wiele razy nigdy nie chciałem wystarczająco siniaki stopy ponownie zanurzyć się w tym argumencie., Szczerze mówiąc, każdy, kto chce, aby Ent-wiony były ukryte w opowieści Tolkiena, wpatrując się w czytelnika z cierpliwym wyrażeniem, które przewiduje wielkie odkrycie, nie będzie przekonany przez moją logikę; ani moja logika nie byłaby wystarczająco autorytatywna, aby przekonać nawet mnie.
nie widzę w tej historii żadnych dowodów na istnienie Ent-żon, żadnych śladów ich przetrwania, więc uznaję, że nie przetrwały wojny Ostatniego Sojuszu. Ale to jest mój wybór, moja wiara i jest to opinia, której na szczęście nie muszę bronić.
Dlaczego jednak powinniśmy troszczyć się o los Ent-żon?, Nikt nigdy nie uronił łzy dla wdów z Arnoru (żon żołnierzy, którzy nigdy nie wrócili do domu z wojny). Nawet Tolkien zredukował je do bezimiennych żon dla Elendila i Isildura. I nikt nigdy nie pomyślał, żeby zapytać, co się stało z Panią Amandil? Wiemy, że nie towarzyszyła mężowi w jego ostatniej tragicznej podróży. Biedna dama: czy umarła w Numenorze, czy uciekła do Śródziemia? Czy na zawsze jest uwięziona na jakiejś zaczarowanej wyspie pozostałej po czasach cienistych mórz?,
a gdzie wielkie dyskusje i eseje szukające sensu w utracie żon i rodziny przez ludzi północy, którzy zostali wypędzeni ze swoich domów na wschodnim brzegu przez Wainriderów? Ile było złamanych serc? Tolkien nigdy o nich nie wspomina, ale wiesz, co stało się z pozostawionymi dziewczynami: zostały zmuszone do konkubinatu przez swoich zdobywców.
jest tylko jedna opowieść, w której Tolkien podaje takie szczegóły o losach kobiet podbitego ludu: opowieść o Turynie, którego matka została zniewolona przez Easterlingów, a przynajmniej część jej krewnych wzięto za żony., Taki jest los kobiet w całej historii, kiedy mężczyźni idą ze sobą na wojnę. Całe plemiona zostały wymordowane w linii męskiej, ale córki i żony wciąż zdolne do rodzenia dzieci są zabrane przez zdobywców. Mamy nawet starożytną rzymską historię gwałtu na Sabine, która mówi nam, jak mężczyźni mogą stać się zdesperowani dla żon.,
istnieje wiele opowieści o niewolnicach w klasycznej literaturze: Niewolnice Amazonek, które uciekły z niewoli Greckiej, aby znaleźć plemię Sauromatae ze Scytyjskimi mężami, spór Achillesa z Agamemnonem o niewolnicę trojańską Briseis i wiele innych. Ale Tolkien dzieli tylko jedną historię w Śródziemiu, gdzie wymienia jedną z kobiet, które cierpią taki los.
Ent-żon oczywiście nie mogły brać za konkubiny żadne stworzenia służące Sauronowi, nawet trolle (chyba)., Nie mając więc żadnego zastosowania jako niewolnicy rozpusty czy reprodukcji, Sauron mógł jedynie zmusić Ent-żony do bycia jego niewolnikami rolniczymi. A jednak, jeśli Mordor został dokładnie przeszukany po wojnie Ostatniego Sojuszu, dlaczego nikt nie wspomniał o Ent-żonach? Dlaczego trzymano ich przed Entami, którzy ich szukali?,
widzę, że wyłania się nowa teoria spiskowa (a może fabuła czyjejś fanfiki): mała grupa Gondorian znalazła Ent-żony, ale były tak okrutnie traktowane przez Saurona, że mężczyźni zostali zaprzysiężeni do zachowania tajemnicy, aby zachować pamięć o ENT-żonach za to, czym kiedyś byli. Jednak taka myśl nigdy nie została wyrażona przez Tolkiena.
we Władcy Pierścieni nie ma żon zabitych krasnoludów. W przeciwieństwie do Rian nie rzucają się na wielki kopiec spalonych krasnoludów w dolinie Azanulbizar., Nie ma ECHA elfickich wdów wędrujących po Eriadorze w drodze do przystani. Nie ma dla nich miejsca we Władcy Pierścieni, mimo że musieli tam być w Śródziemiu na tyłach wyobraźni Tolkiena.
Ent-żon mają specjalne miejsce, wyjątkową funkcję. Przez swoją nieobecność i stratę wzbudzają sympatię czytelników dla Entów i sprawiają, że Enci stają się bardziej ludzcy w tym procesie. Któż bowiem nie widział starszego przyjaciela lub krewnego żyjącego bez ukochanego małżonka, starającego się wypełnić pustkę, która kiedyś była wypełniona?, Nie wszyscy znamy taką samotność, ale J. R. R. Tolkien z pewnością widział to u swojej matki, która musiała żyć bez Arthura Tolkiena.
Ent-żony zajmują szczególne miejsce w całym Śródziemiu. Stoją za wszystkimi zagubionymi żonami Śródziemia, poświęconymi szalonym wojnom, które nie miały żadnego sensu, z wyjątkiem tego, że wszyscy zrozumieli „to było dla naszego przetrwania i wolności”. Ostatni Sojusz elfów i ludzi był tak znaczący, jak chcemy, aby wojny były prowadzone dla dobra wszystkich ludzi, a nie dla potężnego ludzkiego ego i egoizmu. Ale wielkie wojny muszą przyjść z wielką stratą., Może dla Tolkiena nie wystarczyło, jako autora, pisać o wojownikach mordujących się na polach bitew. Może chciał uwzględnić stratę niewinnych w taki sposób, aby nie obrazić swoich ludzkich czytelników.
Ent-wives reprezentują to, o co wszyscy walczą w wojnie o Pierścień: wolność, życie i szczęście. Mieli to wszystko i zostało im to odebrane. Nigdy nie chcieli brać udziału w żadnych wojnach.
być może za 50 lat ktoś napisze przekonujący argument, który przekonuje wszystkich żywych wtedy, że tak, J. R. R., Tolkien naprawdę zostawił wskazówkę zakopaną na kartach Władcy Pierścieni i że w jakiś sposób chciał, aby Ent-żony przetrwały. Ale wątpię, żeby ktoś natknął się na jakiś dawno zaginiony lub ukryty tekst Tolkiena, który wyjaśnia tajemnicę Ent-żon, a gdyby taki tekst pojawił się dzisiaj, gdy ludzie, którzy znali Tolkiena, wciąż żyją, jestem pewien, że będą go kwestionować. Wielkie ujawnienie będzie musiało poczekać co najmniej kolejne pokolenie.,
w międzyczasie możemy docenić Ent-żony za ich wkład w historię: pomogły nam połączyć się emocjonalnie z Entami i zapewniły czytelnika, że sami entowie byli podatni na głęboką, tragiczną stratę. Pozostawienie zagadki nierozwiązanej, niewyjaśnionej powoduje zamierzone niezadowolenie czytelnika. Tolkien nigdy nie chciałby, aby na każde pytanie udzielono odpowiedzi, ujawniono każdy możliwy szczegół. Chciał, żebyśmy poczuli poczucie straty i tajemnicy, jakie odczuwają jego bohaterowie.
na razie, Jeśli czujesz stratę i jesteś zaskoczony tajemnicą, to wystarczy., Znalazłeś Ent-żony we Władcy Pierścieni.