King Leopold ' s legacy: The lingering chaos in DR Konga
29.06.2020
60 lat po uzyskaniu niepodległości ślady systemu wyzysku i przemocy, jaki stworzył Leopold II i kolonialna Belgia, nadal pozostają w DR Konga. Skłonność do przemocy jest dziedziczona-twierdzą eksperci.
potężna rzeka Kongo wije się przez ponad 4000 kilometrów lasów deszczowych w Afryce Środkowej., Linia życia Demokratycznej Republiki Konga (DRK) jest symbolem bujnego bogactwa przyrody, które powinno decydować o losach tego gigantycznego kraju. Złoto, uran, miedź i diamenty są zakopane głęboko w ziemi. Ale to właśnie wyzysk kości słoniowej i gumy po raz pierwszy pogrążył kraj i jego mieszkańców w straszliwej spirali chciwości i przemocy.
samo-wzbogacanie się jako narzędzie dominacji
ponad stulecie grabieży i terroru rozpoczęło się w 1885 roku, kiedy to na konferencji berlińskiej król Leopold II i Belgowie otrzymali ledwo rozwinięte wówczas Dorzecze Kongo., „Wolne Państwo Konga” służyło wyłącznie wzbogaceniu monarchy. Kongijscy robotnicy naoliwili tę maszynę. Każdy, kto stawiał opór lub stawał na ich drodze, był brutalnie karany — o historii świadczą zdjęcia i relacje odciętych rąk.
tak w dużej mierze pozostało, aż do uzyskania niepodległości przez Kongo 30 czerwca 1960 roku. Jednak nawet 60 lat później —z wyjątkiem niewielkiej elity-wiele dzieci wciąż rodzi się w gorzkiej nędzy.,
spirala przemocy
podobnie jak kryzys Kongo w latach 60., zmiana władzy w latach 90. szła w parze z wojną i chaosem — następcy Mobutu również używali przemocy i ucisku, aby utrzymać swoją władzę., Konflikt we wschodnim Kongo nadal się tli i często wybucha, a masowe gwałty i zabójstwa przebiegają jak czerwona nić przez historię DR Konga. Czy można to również przypisać spuściźnie Mistrzów kolonialnych?
„spirala przemocy trwa w pokoleniach, które urodziły się po okresie kolonialnym”, wyjaśnia Ames. „W regionach wschodnich kolejne pokolenia doświadczyły i internowały wiele przemocy. Ponieważ nie ma rządowych programów radzenia sobie z przemocą i traumą, przemoc jest utrwalana, a poszkodowani otrzymują niewielką pomoc.,”
„Tego rodzaju przetwarzanie gwałtownych doświadczeń w ogóle nie jest znane. Potrzeba wsparcia psychologicznego jest ogromna.”
Czytaj więcej: DRC: walka z piętnem gwałtu
przemoc rodzi przemoc
aby przerwać ten cykl przemocy, zrozumienie, jak prawidłowo radzić sobie z tego rodzaju traumą, jest kluczowe. Thomas Elbert, profesor psychologii na Uniwersytecie w Konstancji, który badał psychologiczne skutki wojny i tortur, jest tego w pełni świadomy.,
„badania są całkowicie jasne: przemoc prowadzi do przemocy”, powiedział Elbert DW. – Możemy założyć, że nadmierna przemoc ze strony mocarstw kolonialnych zwiększyła gotowość osób dotkniętych przemocą i agresją.”Gdy ten proces jest w ruchu, bardzo trudno jest go zatrzymać.,
Klucz Do według Elberta cykl ten przypada na wczesne lata rozwoju człowieka. Jeśli matka jest narażona na ciężką przemoc w czasie ciąży, jej nienarodzone dziecko otrzymuje inne sygnały. Dziecko przygotowuje się do przemocy i inaczej reaguje na bodźce, które emitują agresję., To z kolei obniża próg krzywdzenia innych.
opierając się na badaniach byłych dzieci-żołnierzy we wschodnim Kongo, Elbert zwrócił uwagę na systematyczne zmiany w tzw. epigenetyce — Nie samego genu, ale jego aktywności — dzieci narażonych na ekstremalną przemoc. „W tej formie niosą dziedzictwo przemocy i chaosu i mogą po części przekazać je swoim potomkom”, wyjaśnia Elbert.
the course for independence
Elbert uważa, że wiele czynników przyczynia się do większej gotowości do użycia przemocy w DR Konga., Bardziej pewne jest dla niego to, że kiedy monopol na przemoc spoczywa na państwie, a przemoc nie jest powstrzymywana, może ona rozprzestrzeniać się jeszcze dalej w cyklach. Tak było w DR Konga. To błędne koło można zatem przerwać tylko poprzez odpowiednią psychoterapię.
„jest to możliwe tylko wtedy, gdy pomagasz ludziom wyjść z ich traumatycznych doświadczeń i nauczysz się lepiej rozumieć ich gotowość do użycia przemocy”, mówi Elbert.,
kolejnym czynnikiem jest brak przejścia od administracji kolonialnej do nie skorumpowanego, zorientowanego na pokój rządu. Według Gesine Ames z ÖNZ narodziny niepodległej DR Konga są również kluczowe dla zrozumienia dzisiejszej sytuacji., Belgijska administracja kolonialna, działając we własnym interesie, propagowała politykę w kraju opartą na mecenacie i partykularnych interesach.
„dlatego Kongo miało niezwykle trudny początek niepodległości i po 1960 roku było nadal krajem, który nie mógł naprawdę działać samodzielnie” – mówi Ames. Belgia wykorzystała istniejące podziały i konflikty stały się bardziej krwawe.
tylko jedna osoba w tym czasie ucieleśniała nadzieję na pokojową, zdeterminowaną przyszłość: jako pierwszy premier Patrice Lumumba starał się zjednoczyć DR Konga., Ale to zostalo szybko przerwane, gdy Lumumba zostal zamordowany w 1961 roku.
Gwałt i wojna nadal prześladują ludzi we wschodnim Kongo
Martina Schwikowski