moje jarzmo jest lekkie
chciałbym podzielić się może znanym wersetem, ale takim, który kocham, który chcę zachęcić nas wszystkich!
Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy pracują i są obciążeni, a ja wam dam odpoczynek. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode mnie, bo jestem łagodny i pokorny w sercu, a znajdziecie ukojenie dla waszych dusz. Bo moje jarzmo jest łatwe, a moje brzemię lekkie. — Mateusza 11:28-30
zasadniczo jarzmo jest kawałkiem drewna, który służy do trzymania dwóch zwierząt razem, aby orać pola na nowy sezon sadzenia roślin., Publiczność Jezusa rozpoznałaby i całkowicie zrozumiałaby, czym jest jarzmo i czym jest jarzmo. Wiedzieliby, że jarzmo nie jest lekką i łatwą rzeczą do zniesienia. Nosi wagę…dużo wagi! Wiedzieliby również, że silniejsze woły zostały dopasowane do słabszych lub młodszych Wołów, aby pomóc mu stać się silniejszym, nie przytłaczając go. Silniejszy wół ponosi większość ciężaru, ale oba woły są w kroku razem dzieląc ładunek, wykonując pracę razem.
podobną analogią byłoby wyobrażenie ojca przenoszącego ciężkie pudła i gorliwego małego dziecka chcącego pomóc., Dziecko kładzie ręce na krawędzi pudełka. Ojciec pozwala przenieść pewną ilość wagi na dziecko, ale nie więcej, niż może znieść. Ojciec wyraźnie niesie ciężar ciężaru. Jednak ojciec zaprasza dziecko do chodzenia obok niego, ucząc się, jak podnosić kolana, pomagając mu wzrastać w pewności siebie, czując trochę wagi, ale czując się bezpiecznie i bezpiecznie, wiedząc, że jego tata jest tam z nim.
czy nie jest to również obraz tego, co z przyjemnością robimy dla rodzin, którym służymy?, Przez kilka dni podnosimy plecaki na plecach, pchamy wózki inwalidzkie, przenosimy dzieci na plecach, kochamy dzieci, pozwalamy rodzicom pozostawić spuściznę… zmniejszamy ich obciążenie, choćby na weekend, i widzimy cudowny owoc naszej pracy. Życie zmienia się, rodziny jednoczą się, zaczynają się trwałe przyjaźnie, które budują mosty wsparcia w najtrudniejszych chwilach ich życia i poza nimi. To naprawdę praca miłości. I każdy z nas, idąc z tymi rodzinami, rozważa to, co Jezus uczynił i pragnie dla nich uczynić. I co on również pragnie dla nas zrobić.,
Inne tłumaczenie mówi tak: Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy pracują i są obciążeni, a ja wam dam odpoczynek. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode mnie, bo jestem łagodny i pokorny w sercu, a znajdziecie ukojenie dla waszych dusz. Bo moje jarzmo jest łatwe, a moje brzemię lekkie.
ktoś dzisiaj może potrzebować usłyszeć Jezusa mówiącego to do.. ty. Ponieważ nosisz ciężar własnych obciążeń. I okazują się nieznośnie ciężkie., Możesz być kuszony, aby je odrzucić, ponieważ „nic nie może się równać z ciężarami, których doświadczają rodziny IoH”, ale rzeczywistość jest taka, że twoja dusza jest rozpaczliwie zmęczona. Odłożyłeś to na bok, by służyć innym… ale rzeczywistość jest taka, że jesteś tak zmęczony strachem, zmartwieniem, zgorzknieniem, smutkiem, stagnacją, uzależnieniem, rozczarowaniem, potrzebą akceptacji, potrzebą zadowolenia ludzi, lub nie wiedząc, jak zrobić sobie przerwę … lista jest długa. Ciężko pracujesz, jesteś obciążony, zmęczony i obciążony. Jezus mówi, przyjdź do mnie… i dam ci odpocząć.,
nie jest to rodzaj odpoczynku, który wiązałby się z odebraniem przez Jezusa naszych ciężarów, gdy siedzimy bezczynnie na linii bocznej. Nie, on zachęca nas, żebyśmy się do niego wciskali, żebyśmy szli z nim krok po kroku, aby być z nim jarzmowanym, gdy on bierze ciężar ciężaru i uczy nas angażować życie w jego doskonałe rytmy pracy i odpoczynku.
wszyscy pamiętamy i wiemy, że ciężar, który Jezus ostatecznie poniósł, wziął na siebie grzech całego świata. Whoa! Kto mógłby to zrobić? Nawet dla Jezusa rzeczywistość noszenia tego ciężaru zasmuciła jego duszę aż do śmierci., To było niemożliwe, a jednak oddał za to życie. Zmarł straszną śmiercią. A ponieważ Jezus jest wszechmocny, zwycięski, Król wszechświata, zmartwychwstał i zgadnij, co się stało z tym ciężarem? To. Jest. Skończone. Jego ofiara i zmartwychwstanie zapewniły, że nasze największe brzemię zostanie na zawsze usunięte. Nasza wieczność jest w nim bezpieczna!
Kiedy jarzmujemy się z Chrystusem, przechodząc przez trudy i ciężary życia, jesteśmy połączeni z tym, który jest ostatecznym nosicielem i dźwigającym brzemię., Przypomina nam się, że ciężary, które ponosimy, nie mogą być odrzucane jako „nic wielkiego” (one naprawdę mają dla niego znaczenie!), Pragnie, abyśmy wymienili się jego „lekkim i łatwym” ciężarem. Taki, który stawia pep na naszym kroku, gdy nadal wykonujemy dobre dzieło, które Bóg przygotował dla nas z góry i który wskazuje nam naszą największą nadzieję na wejście do jego spoczynku na wieczność.
przedszkolanka we mnie uwielbia dobre ręce… tak więc rok temu zrobiliśmy serca foliowe przypominające nam, że jesteśmy odbiciem serca Boga. W tym roku chcę, żebyś zabrał do domu Piórko., Włóż go dziś do plecaka, ale kiedy wrócisz do domu, włóż gdzieś, zobaczysz go i przypomnisz sobie, że Bóg nie chce, abyś znosił ciężkie rzeczy bez niego. Prosi cię, abyś przyszedł, ufaj mu, ucz się od niego i wymień swoje ciężary na prawdziwe połączenie z nim, pracując i odpoczywając u jego boku, aby twoja dusza mogła być lekka jak Piórko.