zapytaj MetaFilter
Jest to „siostrzane pytanie” do mojego poprzedniego pytania o znalezienie błędów w mojej torebce – po dalszej kontroli odkryłam kilka psocids/książka wszy na kilku elementach ubrań i wypchanych zwierząt, wywołując więcej wątpliwości, które mam nadzieję, że będę w stanie wyjaśnić z twoją pomocą.
– Po pierwsze, teraz jest lato, w którym mieszkam, a poziom wilgotności w pomieszczeniu wynosi obecnie około 56%., Większość badań, które czytałem na psocids stwierdza, że należy je trzymać poniżej 50%, aby je zabić – czy warto kupić nawilżacz Twoim zdaniem? Czy wystarczy przenośny, czy wybrałbyś droższą maszynę? Otwarcie okna i drzwi w tym samym czasie, nawet przez prawie godzinę w południe, wydaje się wcale nie obniżać poziomu.
– Na przedmioty. Zamrażanie ich nie jest opcją, ponieważ rodzina nie docenia myśli o robakach tak blisko jedzenia. Nie posiadam suszarki, więc to też nie pasuje.,
Mój plan działania to: umieszczenie ich na słońcu przynajmniej na kilka dni; dokładne odkurzenie; umieszczenie ich w pralce pod kątem 40°; ponowne wyschnięcie na słońcu. Czy to zapewni, że zabiję zarówno dorosłych, jak i jaja? Czy powinienem trzymać przedmioty „poddane kwarantannie” w plastikowych torbach i powtórzyć cały proces – lub jego części, jeśli tak, które?- po kilku tygodniach, żeby zabić owady, które mogły się potem wylęgnąć?, Kolejną kwestią jest woda-większość z tych rzeczy można myć tylko w temperaturze max 40 stopni Celsjusza i nie chcę ryzykować ich zrujnowania, ale nadal zastanawiam się, czy woda byłaby wystarczająco gorąca. Co o tym myślisz? Jakieś sugestie, jakiego detergentu użyć, jeśli w szczególności? Na koniec, Czy powinienem następnie uruchomić cykl samooczyszczania pralki, aby upewnić się, że nie mam żadnych żywych robaków/jajek?
szczerze się tym przejmuję i choć nie mam domu w 100% wolnego od owadów, to chciałbym jak najbardziej opanować sytuację, więc każda pomoc jest bardzo, bardzo mile widziana., Dziękuję bardzo.