Articles

Amerykańska klasa wyższa

amerykańska klasa wyższa jest postrzegana przez niektórych jako po prostu składająca się z najbogatszych osób i rodzin w kraju. Amerykańską klasę wyższą można podzielić na dwie grupy: ludzi o znacznych środkach, których historia bogactwa rodzinnego sięga wieku lub więcej (nazywanych „starymi pieniędzmi”) i ludzi, którzy nabyli swoje bogactwo niedawno (np. od 1946), czasami określani jako”Nouveau riche”.

w badaniu CNBC z 2015 r.na najbogatszych 10% Amerykanów, 44% określiło siebie jako klasę średnią, a 40% jako wyższą klasę średnią.,

wielu spadkobierców fortun, czołowych menedżerów biznesowych, Prezesów, odnoszących sukcesy inwestorów kapitałowych, osób urodzonych w wysokim społeczeństwie i celebrytów może być uważanych za członków wyższej klasy. Niektórzy wybitni i wysocy rangą specjaliści mogą również zostać włączeni, jeśli osiągną wielki wpływ i bogactwo. Główną cechą wyróżniającą tę klasę, która obejmuje około 1% populacji, jest źródło dochodu. Podczas gdy zdecydowana większość ludzi i gospodarstw domowych czerpie dochody z płac lub wynagrodzeń, Ci z klasy wyższej czerpią swoje pierwotne dochody z inwestycji i zysków kapitałowych., Szacunki dotyczące wielkości tej grupy zwykle wahają się od 1% do 2%, w zależności od zamożności. Niektóre badania wykazały, że aż 6% Amerykanów identyfikuje się jako ” klasa wyższa.”Socjolog Leonard Beeghley uważa całkowite bogactwo za jedyną istotną cechę wyróżniającą tę klasę i odnosi się do klasy wyższej po prostu jako” bogaci.”

, Podczas gdy większość socjologów szacuje, że tylko 1% gospodarstw domowych to członkowie wyższej klasy, Beeghley twierdzi, że wszystkie gospodarstwa domowe o wartości netto 1 miliona dolarów lub więcej są uważane za ” bogate.”Dzieli” bogatego ” na dwie podgrupy: bogatego i super-bogatego. Bogaci stanowią około 5% amerykańskich gospodarstw domowych, a ich bogactwo jest w dużej mierze w postaci kapitału własnego., Inni współcześni socjologowie, tacy jak Dennis Gilbert, twierdzą, że ta grupa nie jest częścią wyższej klasy, ale raczej częścią wyższej klasy średniej, ponieważ jej standard życia jest w dużej mierze pochodną dochodów generowanych przez zawód, a jej zamożność spada znacznie poniżej tego osiąganego przez górny percentyl.

super-bogaci, według Beeghleya, są w stanie żyć ze swojego bogactwa bez uzależniania się od dochodów pochodzących z zawodu. Ta grupa demograficzna stanowi około 0,9% amerykańskich gospodarstw domowych., Definicja super-bogatego beeghleya jest zgodna z definicją wyższej klasy używaną przez większość innych socjologów. 0,01% populacji, z rocznym dochodem w wysokości 9,5 miliona dolarów lub więcej, otrzymało 5% dochodów Stanów Zjednoczonych w 2007 roku. Te 15,000 rodzin zostały scharakteryzowane jako „najbogatszych z bogatych”.

członkowie małej klasy kapitalistycznej na szczycie hierarchii mają wpływ na gospodarkę i społeczeństwo znacznie przekraczający ich liczbę., Podejmują decyzje inwestycyjne, które otwierają lub zamykają możliwości zatrudnienia dla milionów innych osób. Wkładają pieniądze do partii politycznych, a często posiadają przedsiębiorstwa medialne, które pozwalają im wpływać na myślenie innych klas… Klasa kapitalistyczna dąży do utrwalenia siebie: aktywów, stylów życia, wartości i sieci społecznościowych… są przekazywane z pokolenia na pokolenie. – Dennis Gilbert, The American Class Structure, 1998

socjolodzy tacy jak W., Lloyd Warner, William Thompson i Joseph Hickey dostrzegają różnice prestiżu wśród członków wyższej klasy. Znane rodziny, wybitni profesjonaliści i politycy mogą być uważane za bardziej prestiżowe niż niektóre gwiazdy rozrywki; krajowe gwiazdy z kolei mogą mieć większy prestiż niż członkowie lokalnych elit. Jednak socjologowie twierdzą, że wszyscy członkowie wyższej klasy mają wielkie bogactwo i wpływy, a większość swoich dochodów czerpać z aktywów, a nie Dochodów.,

w 1998 roku Bob Herbert z „The New York Times” nazwał współczesnych amerykańskich plutokratów „klasą dawców”, odnosząc się do darowizn politycznych. W 2015 roku „The New York Times” umieścił listę najlepszych darczyńców kampanii politycznych. Christian Science Monitor zauważył rolę klasy w Polityce prezydenckiej GOP w 2014 roku. Herbert zauważył, że była to ” mała grupa-zaledwie jedna czwarta 1 proc. populacji – i nie jest reprezentatywna dla reszty narodu. Ale jego pieniądze kupują mnóstwo dostępu.”